sobota, 22 lutego 2014

Emulsja do włosów Gloria - hit prostu z Auchan

Witajcie :) Na samym początku chcę Was przeprosić za zaniedbywanie bloga, ostatnimi czasy ale byłam nieco chora, później odkryłam genialną stronę z wykładami profesorów z lepszych światowych uniwersytetów i po prostu nie mogłam się oderwać od oglądania i słuchania. 

Tak czy inaczej wróciłam do Was i obiecuję poprawę :)

Dzisiaj mam dla Was recenzję emulsji do włosów marki Gloria którą kupiłam w Auchanie podczas pobytu w Polsce.





Na pierwszy rzut idzie oczywiście buteleczka. Jest ona zrobiona z białego plastiku, nie prześwituje (co swoją drogą nie jest takie miłe ponieważ lubię widzieć ile produktu zostało). Ma niebieską zakrętkę, dozownik zamykany na zatrzask. Jest ona bardzo poręczna, ani razu nie wyleciała mi z ręki pod prysznicem. Szata graficzna którą tworzą dwie naklejki, z przodu oraz z tyłu jest bardzo skromna mi to jednak nie przeszkadza.

Od producenta: Emulsja poprawia elastyczność włosów, zmniejsza ich łamliwość, ułatwia rozczesywanie i modelowanie. Nie wpływa na szybkość przetłuszczania się włosów.

Stosowanie: Niewielką ilość emulsji rozprowadzić na mokrych, uprzednio umytych włosach. pozostawić przez ok. 2 minuty. Następnie włosy spłukać ciepłą wodą.

Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Salvia Officinalis, Urtica Dioica Extract, Glyceryl Stearate, Citric Acid, Parfum, Bromonitropropanidiol, Hydroxycitronellal, Benzyl Benzoate, Hexyl Cinnamal, Hydroxymethylpentyl 3 Cyclohexenecarbox aldehyde, Eugenol, Citronellol, Alpha-Isomethylionone, Geraniol, C.I. 44045, 19140

Moje odczucia.
Kiedy pierwszy raz użyłam tej odżywki byłam naprawdę bardzo zadowolona z efektu i jednocześnie niezmiernie zdziwiona. No bo jak coś tak taniego może działać takie rzeczy. Włosy miękkie i gładkie. Co prawda nie spowodowały ze moje włosy lśniły na wszystkie strony ale nie przeszkadzało mi to ponieważ niekoniecznie pragnę takie efektu. Oczywiście włosy nie były matowe, nie mylcie tego ;) Jedyne co mnie odstraszyło to kolor odżywki gdyż jest on... zielony. jak zobaczyłam to pierwszy raz, moje pierwsze skojarzenie błyskawicznie poszło do smarków Shrek'a :) Proszę nie śmiejcie się z tego :P Sama konsystencja jest dość rzadka, czasami nawet przepływał mi przez palce ale po jakimś czasie doszłam do wprawy w dozowaniu i nakładaniu takiej formuły. Wydajność. Tutaj też moim zdaniem plus, gdyż opakowanie 200 ml wystarczyło mi na 19 użyć czyli całkiem przyzwoicie jak na długie włosy. Po przeanalizowaniu składu mam dość mieszane uczucia ze względu na dużą ilość substancji zapachowych, pigmentu itp. Zapach skoro już o nim wspomniałam przypomina mi mydło, takie najprostsze w kostce. Nie utrzymuje się na włosach. No i najważniejsza rzecz na którą zwracam uwagę przy odżywkach - czy obciąża włosy? Zdecydowanie nie. Są lekkie, świeże i efekt ten utrzymuje się naprawdę długo.

Cena: ok.2,50 za 200 ml (z tego co pamiętam)

Podsumowując - jest to produkt który za tą cenę powala na kolana, i jest to jednocześnie dowód że nie trzeba wydawać ogromnej sumy by zadbać o nasze włosy :)
Czy kupię ponownie? Oczywiście :)

Używałyście tej odżywki? Jakie macie z nią doświadczenia? :)

23 komentarze:

  1. Używałam Glorii w formie maski i zapach był dla mnie zbyt intensywny. Może emulsja jest subtelniejsza, ale po masce włosy pachniały do następnego mycia. Jeśli chodzi o działanie to byłam z niej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również lubię kosmetyki Glorii

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę to sprawdzić, chociaż rzadko bywam w tym sklepie ;) Co do wykładów to osobiście uwielbiam Open Yale Courses ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety najbliższy auchan jest 70 km ode mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak szczerze mówiąc to nigdy bym na nią nie zwróciła uwagi :p

    OdpowiedzUsuń
  6. smarki Shrek'a mnie zaintrygowały :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam - zupełnie nie słyszałam o tej emulsji ..ale też w moim mieście nie ma Auchan ...Opakowanie może nei należy do najpiękniejszych ale już dawno przekonałam się, że nie warto oceniać tylko i wyłącznie po wyglądzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bałabym się kupić, ale teraz może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz ją widze ale rzeczywiście mega tania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też ostatnio trochę zaniedbałam bloga ;) odżywki nie próbowałam ;) nawet nigdzie jej nie widziałam ;) kolejna niepozorna rzecz, która działa cuda ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jakiś czas temu kupiłam maskę Glorii, ale nadal czeka na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ją wreszcie gdzieś spotkam to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. za 2,5 ?! Aż nie weirze :D Jestem strasznie ciekawa tego zielnoego koloru :P Szkoda, że go nie pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie wierzę! Matko warto.

    Obserwuję!

    http://olusiek-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Próbowalam jest naprawdę świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. faktycznie tania, choć taki sam efekt, z dodatkowym odżywianiem itd dają mi maski czy odżywki do włosów, więc raczej nie ma sensu żebym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie żartuj! 2,50 ???? :D:D
    cena powalająca musze kiedyś się skusic :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale tanizna, chociaż szata graficzna mnie nie zachęca. Zaczęłam się śmiać przy Shreku, po czym przeczytałam następne zdanie, żeby się nie śmiać... więc uśmiałam się jeszcze bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  19. ZUpełnie nie słyszałam o tym produkcie. Ten zielony kolor musi śmiesznie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. no proszę jak miło dowiedzieć się o kolejnej perełce za przysłowiowy grosik ...też uważam że wysoka cena nie gwarantuje jakości produktu , czasem można się mocno zdziwić :)

    OdpowiedzUsuń