poniedziałek, 30 grudnia 2013

Nowości włosowe, balsamowe i nie tylko :)

Witajcie :) 
Nie było mnie tu kilka dni, głównie ze względu na wyjazd z powrotem na obczyznę. Nie ukrywam, że były to dni szalone, zabiegane a przede wszystkim bardzo smutne bo prawdopodobnie znów zjawię się w rodzinnym domu dopiero w lipcu...:( 

Ten post nie będzie jednak o smutku, będzie za to o czymś zupełnie przeciwnym, czyli zakupowym nowością. Z góry mówię, że wiem iż jest tego naprawdę dużo ale spokojna głowa - mają długą datę ważności :)

Na pierwszy ogień idą produkty do pielęgnacji włosów 

A mamy tutaj (od lewej)
- Olej Alterra
- Maska do włosów Gloria - podobno tanie i dobre - przekonamy się :D
- Olejek "arganowy" zobaczymy co z tego będzie choć nie ukrywam że nie mam wielkich nadziei
- Odżywka lniana od Farmony
- Dwie odżywki w spray'u Pantene
- Odżywka w spray'u Biowax - nie mogłam się powstrzymać :)
- Odżywka Gloria
- Odżywka b/s joanna
- Dwie odzywki w spray'u Farmona
- 3 wcierki również Farmony

Trochę tego jest, zwłaszcza odżywek w spray'u jednak te postanowiłam wypróbować bo jestem ciekawa ich działania, nigdy takowych nie używałam.

Następnie produkty do ciała
- Masażer pod prysznic
- Tutti frutti peeling
- Żel Original Source
- Balsam do ciała Alterra
- Peeling do ciała Alterra
- Ziaja ujędrniająca
- Borowina - wynalazek który znalazłam przypadkiem - zobaczymy co z tego będzie
- Peeling do ciała "piernikowy" Farmona
- Balsam ujędrniający Garnier
- Balsam Bielenda

No i na sam koniec idą kosmetyki do twarzy

- Maseczka do twarzy Herba Studio
- Maseczka do twarzy Tołpa
- Maseczki Ziaja i inne
- Peeling enzymatyczny Ziaja Ulga
- Balsamiki do ust Chapstick 
- Żel do mycia twarzy Accos
- Źel pod oczy  Flos Lek
- Maska do twarzy "rozgrzewająca" Garnier
- Żel do powiek i pod oczy Flos Lek
- Chusteczki oczyszczające Alterra


Co sądzicie o moich nowościach? 
Możecie polecić któryś z tych produktów, czy może kupiłam same buble? 
Czekam na Wasze komentarze :)

13 komentarzy:

  1. lniana odżywka do włosów jest świetna, nawet o niej dzisiaj pisałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ kosmetyków! :) Ja nie używam tylu kosmetyków w myśl zasady, że im mniej tym lepiej dla mojej skóry. Ale zakupów zazdroszczę :) Imponująco to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeejku, jak duzo rzeczy, prawdziwa z Ciebie kosmetykoholiczka xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie miałam nic z tego asortymentu ;) Super, tyle przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, świetne i ogromniaste zakupy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż za asortyment, wiele z tych produktów godne polecenia - szczególnie maseczka do twarzy z garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile dobroci! :) Ja miałam peeling z Tutti Frutti i Sweet Secret, obydwa dla mnie były super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. niektóre kosmetyki miałam , ale nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam tylko chusteczki z Alterry i jestem w trakcie 2 opakowania, nie mogę zdzierżyć ich zapachu :P

    OdpowiedzUsuń
  10. ile kosmetyków :o Super!

    Fajny blog:)

    http://rymowanemysli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile masz tych rzeczy :))
    Mi aż tyle nie jest potrzebnych ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe te kosmetyki, ale moim zdaniem za dużo kupujesz na raz :) ciężko będzie Ci to zdenkować, bo co chwile będzie kusiło użycie innego. jeśli będziesz stosowała je na przemiennie to nawet nie będziesz wiedziała jak który działa i co możesz napisać :]

    OdpowiedzUsuń