środa, 11 września 2013

Polskie wakacje!(?)

Nie wiem czy można nazwać to wakacjami ponieważ pogoda nie dogadza, lecz napewno jest to urlop :) Po lecie spędzonym w pracy mieliśmy okazję zjechać do ojczyzny na 2 tygodnie i oczywiście tą okazję trzeba było wykorzystać :)

Dla mnie wizyta w Polsce oczywiście jest pretekstem do zakupów bo w końcu jestem na wakacjach :P
Tym razem skupiłam sie przede wszystkim na kosmetykach chociaż ciuchów i innych rzeczy nie zabrakło :)

Dziś przedstawiam oczywiście część moich "zdobyczy" tu głównie prasa i kosmetyki no i coś najważniejszego co zabierzemy ze sobą do Francji jako nowego członka naszej małej rodzinki :)

A co do mojej już notorycznej nieobecności... Cóż internetu nie miałam przed prawie pół roku więc kiepsko było z dodawaniem postów, teraz jednak po przeprowadzce która będzie miała miejsce na początku października ( miejmy nadzieję ) łącze internetowe będzie i wtedy będę się regenerować i nadrabiać zaległości pełną parą :)

Dziś natomiast mała porcja zdjęć z zakupów :) Tutaj Superpharm Inglot oraz prasa :) I ktoś jeszcze :)






 
 

14 komentarzy:

  1. Prześliczny jest ten kolor lakieru, bordo ;) Ciekawe jak sie ma na paznokciu. No i psiaczek <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bordowy lakier jest boski,musisz go pokazac czym predzej!:D Chyba kupie go przy nastepnej wizycie w inglocie :)

    http://sayhitocosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. widze ze tak samo jak ja przywozisz z kraju mnostwo prasy i kosmetykow!:)

    Ps. mi tu też się podoba i również obserwuję! A co!

    OdpowiedzUsuń
  4. oo, a jak sie mieszka we Francji? :) chciałabym kiedys pojechać i pozdwiedzac:), piękny piesek1:) pozdrawiam, http://atramworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. no to zobaczymy jak wygląda to Paryskie życie..;) obserwuje! Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki śliczny piesiu!!!
    Uwielbiam Inglota, sama za każdym razem się w nim zaopatruję, jak jestem w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Udane zakupy widzę, no i uroczy psiak :) Ja chyba nie mam jakiegoś polskiego produktu, za którym tęskniłabym. Może jedynie jakieś elementy kuchni polskiej? Hmm, ciężko mi powiedzieć, nigdy się nad tym nie zastanawiałam ;p
    supcarolyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja niestety za granicę nigdy nie wyjeżdżałam także raczej nie mogę polecić co zabrać.
    Super torebka z river island;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo ile gazet<3 PIESEK UROCZY <3

    OdpowiedzUsuń
  10. ale konkretne zakupy, bardzo podoba mi się kolor tego lakieru taka butelkowa zieleń super! ale ten piesek ma puszystą sierść nic tylko się w niego tak wtulić ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczny szczeniaczek. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ Obserwujemy????

    OdpowiedzUsuń