piątek, 22 marca 2013

Recenzja: Garnier żel oczyszczająco-rewitalizujący

Witajcie :)
Na wstępie chciałabym podziękować wszystkim za komentarze i obserwację nie spodziewałam się takiej ilości osób zainteresowanych moim blogiem :) 
A teraz do tematu ;)
Siedzę sobie właśnie i kombinuję jakby tu porobić jakieś dobre zdjęcia przy słabym oświetleniu lamp w domu i przyszło mi do głowy, że nie ma się co trudzić ze zdjęciami i zostawić je do jutra do ładnego dziennego światła a dzisiejszy wieczór poświęcić napisaniu mojej pierwszej recenzji :)

Trafiło na żel od Garniera dla cery tłustej i mieszanej którego używałam namiętnie przez kilka dobrych miesięcy :) Recenzję postanowiłam napisać teraz ponieważ przerzucam się na Effaclar od La Roche Posay więc jest to najbardziej odpowiedni moment :)

Co mogę o nim powiedzieć po tych kilku miesiącach stosowania? 
Jest cudowny :) Zmieniam go tylko dlatego żeby skóra się do niego nie przyzwyczaiła i nie zaczęła "strajkować" 

Zapach produktu jest obłędny. świeży intensywny grejpfrut :) Uwielbiam go :D 
Jeśli chodzi o działanie to wyeliminował on moje wypryski i inne niespodzianki.
Jednak mam wrażenie że nie ma większego działania na rozszerzone pory oraz wągry i inne niedoskonałości. Troszkę zniknęły ale to jeszcze nie jest to. Jednak najbardziej zależało mi na wyeliminowaniu wyprysków. Bardzo dobrze działa na przebarwienia które w dużym stopniu zniknęły z mojej twarzy :) 
Po umyciu u mnie występuje uczucie delikatnego ściągnięcia skóry który osobiście jest u mnie lekko dyskomfortowy ale idzie to przeżyć :)
Jednak uważam że za taką cenę (ok.15 zł za 200ml)  jest to naprawdę bardzo dobry kosmetyk do pielęgnacji twarzy :)


A Wy używałyście go? Jaką macie opinię o nim? 
PS. Jeśli macie jakieś pytania czekam na nie w komentarzu :)


I ostatnio moja ukochana piosenka <3

13 komentarzy:

  1. Dzięki za szczegółową recenzję mi też najbardziej zależy na przebarwieniach i chyba się skuszę go kupić. Dzięki ;-)

    Obserwuję i liczę na rewanż
    http://kasiakoniakowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie używałam, ale że lubię kosmetyki z garniera to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie używałam tego żelu, ale parę razy zdarzyło mi się używać inne żele z garniera. obecnie codziennie smaruję twarz kremem z tej marki i jestem bardzo zadowolona :)

    również obserwuję ,
    całuję :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam, ale recenzja jest bardzo pochlebna, więc może spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piosenka! <3
    A nie używałam.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy wcześniej nie używałam tego żelu,ale możliwe,że się kiedyś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. używałam i również jestem zadowolona! mam zamiar do niego wrócić, gdy zużyję bourjois ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam go, ale szukam czegoś takiego. Muszę się za nim rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Amazing blog dear! I have to say I am really into it!
    Come visit mine, and let me know if you like it too! We could follow each other ;)!

    Come by soon and stay in touch!

    xx

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam jeszcze tego żelu Garnier ale z chęcią go wypróbuje zwłaszcza, ze uwielbiam zapach grejpfruta!

    OdpowiedzUsuń
  11. hm, przekonałaś mnie haha:) Postanowię go kupić i sprawdzić, bo miałam wątpliwości co do niego.

    OdpowiedzUsuń