Buciki to łup z Zary - przecenione z 30e na 19,90 :D Zawsze 10e w kieszeni :P
Kwiecista koszulka jest łupem jeszcze z polski - second hand :) Zimą nikt jej nie chciał, ale miałam co do niej przeczucie :)
Kwiatki walentynkowe od mojego :) Nie mieliśmy wazonu więc trzeba było skombinować coś zastępczego :P
Następny wpis o pielęgnacji twarzy, co wy na to? :)
Prześwietlona brew :P
Buty najlepsze :)
OdpowiedzUsuńbuty to mój hit!!;D cudne;)
OdpowiedzUsuńtorebka i koszulka w kwiatki są moimi numerami 1 :) Twój blog fajnie się zapowiada więc zostałam jego pierwszą obserwatorką :) w wolnej chwili zapraszam również do siebie będzie mi bardzo miło :) http://likemywholefashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja ;) buty faktycznie rewelacyjne... uwielbiam czerwone róże.
OdpowiedzUsuńFajna torebka;)
OdpowiedzUsuńTo coś szare na pierwszym zdjeciuto bluza? koniecznie musisz zrobić zdjęcię w tym! uwielbiam takie sportowe bluzy:D widzę że blog ma potencjał, dodajemy do obserwowanych?
OdpowiedzUsuńmarijory.blogspot.com
bardzo ładna torebka i buciki!! ja zawsze jak ide do Zary to buty są bardzo drogie:( serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie na www.2bloggirls.pl
OdpowiedzUsuńKwiecista bluzka i buty - cudo!!! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
H A L L O W K A A
Stylizacje, stylizacjami, ale jaki potencjał ma sama blogerka! Masz bardzo ładny odcień włosów i nietuzinkowe rysy twarzy. Bella!
OdpowiedzUsuńfajny post:)
OdpowiedzUsuńMi się wszystko podoba ;) w wolnej chwili zapraszam do siebie ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń